W końcu... pogoda dopisała i laliśmy chudego. Ja mimo iż jestem słusznych rozmiarów zdziwiłem się jak pompa mną pomiatała :) Jutro jak szczęście dopisze będziemy wkładać do wykopów zbrojenie. A w przyszłą środę jak pogoda dopisze zalejemy do końca ławy. I zaczniemy powoli wynurzać się z ziemi.
Poniżej kilka zdjęć:
Oczywiście beton został zatarty, ale zdjęć nie zrobiliśmy już.
Pozdrawiam K.
Przed otrzymaniem pozwolenia nasz Majster (tato) z niewielką moją pomocą - K - przygotował zbrojenie ław fundamentowych. Wyglądało to mniej więcej tak:
Po zgłoszeniu budowy do nadzoru 11.02.2020 przyjechali pierwszy raz geodeci i koparka. Tak to wyglądało przed:
A tak po 4 godzinach pracy:
W piątek 14.02.2020 zamówiliśmy YTONG (ceny mają skoczyć niemiłosiernie) pierwsza partia z trzech.
I wczoraj (15.02.2020) wybiliśmy studnię (woda techniczna podskórna 4.6 m) i zaczęliśmy kopać ławy fundamentowe i robić szalunki.